Dzisiaj w internetowej rozmowie z Neko-chan zrozumiałam, że trudniej jest rozmawiać przez neta... trzeba wstawiać te różne cudzysłowia, przecinki, wykrzykniki, kropki i inne duperele, żeby człowiek mógł mnie (jako tako po japońsku, ale zawsze to coś, bo mnie zrozumieć się nie da xD) w mniejszy bądź większy sposób zrozumieć. Aa więc dzisiaj obiecałam, że przedstawię wam pewne różnice w nazewnictwie muzyki japońskiej. Nie jestem tu od razu jakimś profesorem albo doktorem muzykologii, ale wydaję mi się, że te 6 lat muzyki w szkole, a teraz wok na coś się przydadzą. No dobra... nic nie dadzą, no ale niech nauczyciele myślą, że uczą czegoś co się przyda chociaż trochę :D
Ogółem japońską muzykę można podzielić na j-pop i j-rock. Oczywiście to nie wszystkie rodzaje, ale chyba większość z nas słucha któregoś z nich. Terminy te w szczególności stosowane są na zachodzie i oznaczają: j-pop - japońską muzykę popularną; i j-rock - japońską muzykę rockową. Ja zajmę się dzisiaj w szczególności tą drugą, ale kilka zespołów, muzyków śpiewających j-pop również wam podam, chyba... ^^
J-ROCK
Temat rzeka... Mogłabym godzinami wymieniać swoich ulubionych artystów, ale nie chciałabym was zanudzić.Wg mnie j-rock można podzielić według kilku zasad: wyglądu, zachowania; oraz muzyki.
Ze względów wizualnych można wyróżnić styl visual kei - styl, w którym główną rolę odgrywa mocny makijaż, nietypowe fryzury, a ciuchy zahaczają o gotyk. Na pewno każdy z nas kojarzy jakiś visual keiowy band.
- X-JAPAN
- The Gazette
- NoGoD
- Screw
- Mejibray (ooooooni to na pewno xD)

Oshare kei jest lżejszy, ma przywoływać swoją muzyką pozytywne emocje. Przekazuje je w taki sposób, żeby słuchacz mógł poznać jaśniejszą stronę życia. Pokusiłabym się tutaj porównanie tego stylu do epikurejskiego cytatu "Carpe Diem". Ale to chyba przez to, że już jestem zmęczona xD
Za prekursora sceny oshare kei uznaje się zespół baroque. Jednak bardziej znanymi są An Cafe (lub także Antic Cafe), SuG, Kra czy Megamasso.
Główną ideą Nagoya kei nie jest jednak sam wygląd, a głębsze, mroczniejsze niż visual kei, spojrzenie na muzykę. Skomplikowaną formą muzyki cechują się zespoły DEATHGAZE, lynch. i Deadman.
Pod względem muzyki, można podzielić j-rock na takie dwie główne formy: indie i major.
MAJOR, np.:
- The GazettE
- L'arc~en~Ciel ( ten znak "~" w matmie oznacza "nieprawda, że" xD aa to taka mała wstawka z logiki, żeby można było mamie powiedzieć, że się uczycie^^)
- Luna Sea
- D'espairsRay (chociaż tutaj można by było polemizować...)
- DirEnGrey
- Versailles
- NoGoD (żeby nie było, że same stare xD)
INDIE: (ang: intependent - niezależny), można określić jako podgatunek niezależny. Wydawane raczej w małych, niezależnych wytwórniach. np.:
- MUCC
- Blood
- Sadie
- Screw
- D=Out
- DaizyStripper
KRÓTKA WZMIANKA O J-POPIE
Jeśli chodzi o J-pop to słuchałam go raczej w VI klasie podstawówki. Jak sobie teraz poprzypominałam to było takie: "łaaa oO jej śłuchałam! i jej też! jejkuu! jaka ona była faknaa!" - takie rasowe pokemoństwo xD. A więc te "one" wpomnianie przeze mnie to były: Ayumi Hamasaki, Nana Kitade i Namie Amuro. Ostatnio doszły też częściowo miwa i YUI, ale szczerze wam powiem, że nie przepadam za popem. Zdecydowanie bardziej wolę rock, i to nie tylko ten w wykonaniu J.Myślę, że was nie zanudziłam ^-^
Oyasuminasai!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz